21 lipca 2020

Głębia ciemności - Michael Laimo

Głębia ciemności Michael Laimo to kolejny przykład, że nie warto zawsze ślepo ufać recenzjom na portalach książkowych typu Lubimy Czytać. Co ciekawe zagraniczni czytelnicy w ocenie tego horroru już tacy srodzy i krytyczni nie są. Wina słabego przekładu? Po części owszem. Topornie brzmiący język, sztuczne dialogi plus błędy tłumaczeniowe w stylu „thank you from the mountain” - miałam wrażenie jakby pierwsze 20 stron tłumaczył ktoś kto angielskiego nauczył się z kursów video Magic English. Dalsze rozdziały na szczęście czyta się już płynnie, styl jest lekki i naturalny. Będę się upierać - nie ma szans żeby za przekład całości odpowiadała tylko i wyłącznie jedna osoba. 

Przechodząc już do samej książki to Laimo stworzył całkiem oryginalny i ciekawy horror z elementami tajemnych rytuałów i folkloru. Najmocniejszą stroną powieści bez wątpienia są niezwykle plastyczne, działające na wyobraźnię drastyczne opisy. Wyraźnie widać że autor lepiej umie w gore niż w budowanie skomplikowanych, złożonych postaci. Laimo nie stroni od scen wyjątkowo brutalnych i bestialskich, w niektórych rozdziałach sceny śmierci zwierząt wyrastają niczym grzyby po deszczu. Co najbardziej kuleje w Głębi Ciemności to postaci - dosyć jednowymiarowe i nijakie, a i nadzwyczaj często zachowujące się irracjonalnie. Wracając do pozytywów to szalenie ciekawy był wątek tajemniczego kultu, który aż prosił się o szersze rozwinięcie. Książka jest dosyć krótka, więc bez problemu można było się pokusić o poświęcenie kilkudziesięciu dodatkowych stron na dokładniejsze przybliżenie wierzeń i praktyk krwawej sekty.

Pomimo paru mankamentów pod tą kiczowatą okładką kryje się całkiem porządny horror. Może nie dzieło na miarę powieści Strauba czy Simmonsa, ale już o klasę wyżej od książek Mastertona. Dobra rozrywka skutecznie wciągająca na parę godzin, a i do sięgnięcia po resztę twórczości autora czuje się zachęcona.

Ocena: 3/5

Głębia ciemności - Michael Laimo
Tłumaczenia: Wojciech Szypuła
Wydawnictwo: Amber
Ilość stron: 216
Data wydania: 17.04.2009

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz