Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Red Horse. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Red Horse. Pokaż wszystkie posty

10 lipca 2020

Biała Wiedźma - Adam Zalewski

Drugie spotkanie z twórczością Adama Zalewskiego za mną. Drugie i tym razem już ostatnie. Nie wiem dlaczego sobie to robię i będąc czytelnikiem nie trawiącym, a wręcz posiadającym ostrą alergię na pisane przez Polaków powieści z fabułą osadzoną w USA, nadal po takie książki sięgam. Oczywiście i tu zdarzają się wyjątki od reguły i można trafić na naprawdę świetne tytuły (Dziewczyna ze snów Michał Gałwy i Cienie Nowego Orleanu Macieja Lewandowskiego), w których ta “amerykańskość” nie razi, jest jak najbardziej naturalna i wiarygodna na tyle, że można mieć wrażenie, że książka była pisana przez autora z USA, a nie naszego rodaka. Biała Wiedźma zdecydowanie do tych chlubnych wyjątków nie należy. I największą krzywdę tej książce zrobiło właśnie usilne zrobienie z niej AMERYKAŃSKIEJ powieści, w sumie zupełnie niepotrzebne - bo bez większych problemów historia mogłaby się rozgrywać w polskich realiach - wymagałaby jedynie kosmetycznych zmian.